Wiosna :)

Heii wszystkim, od kiedy nie bloguje na prawde nie wiem później od czego mam zacząć tego posta. W każdym poście na początku Was przepraszam, ale w ostatnim poście obiecałam, że te posty po prostu będą częściej ale ostatnio mój stan zdrowia nie był zbyt "energiczny". Chodziłam do szkoły normalnie ale właśnie od poniedziałku źle się czułam. W sobote nie miałam ani minuty czasu  by dodać posta dlatego, że moja siostra miała urodziny, 18-ste. Ale dobra koniec z tym opowiadaniem bo pewnie Was zanudzam. :'))

Tak więc dziś mam zamiar napisać o Wiośnie. Nie wiem czemu ale to samo słowo "WIOSNA" kojarzy mi się nie tylko z porą roku ale także z kwiatami, szczególnie z tulipanami, słońcem a najgorsze jest to że z taką chlapą-deszczem, burzą i z innymi brzydkimi pogodami. Moim zdaniem wiosna już do nas doszła, jest brzydka pogada, pada deszcz i już u nas były 2 burze. Tak więc to dla mnie oznaka tej nieszczęsnej wiosny. Wiosna to też czas na spędzanie z rodziną, moje urodziny. Właśnie od jutra zaczyna się Wielki Czwartek. W tym roku urodziny przypadają mi w słynny "śmingus-dyngus", tak jak się domślacie, siostra coś na mnie kombinuje :D Hahahah, tak szczerze to ciągle czekam na urodziny, ale w tym roku tak nie jest.Nie mam ochoty obchodzić urodzin ale jak co roku zapraszam znajomych (będzie notka). Dziś mieliśmy w-f i sb z Julitą robiłyśmy "selfie". Hahah jak zawsze nieudane. XD

                       

 

Z kwiatów Tulipanów polecam Wam te żółte, na prawdę, długo trzymają w wazonie, nie rozwalają się, pięknie pachną. Ja mam 6 tulipanów dziś dostałam tak o 19.00 i zaraz po 5 minutach ten cały piękny zapach uniósł się w moim pokoju :) Polecam!
Pozdrawiam Wszystkich, którzy czytają mojego bloga. Dedykuje ten post Julicie, mojej najdłuższej czytelniczce ♥